niedziela, 22 września 2013

29 rozdział

- Dobra, weź ochłoń i na spokojnie powiedz o co chodzi i przede wszystkim gdzie tak naprawdę byłaś.- Boże, żyje wśród wariatów, weszła do domu zaczęła gadać jak najęta, a ja nic z tego nie ogarnęłam.
- No już ci mówiłam, jak wracałam od tej mojej kumpeli to na ulicy spotkałam Mateusza- zamarłam, ale nadal miałam nadzieje że nie o niego jej chodzi.- Tak tego Matiego z którym chodziłaś- a jednak...- no więc poszliśmy na kawę, pogadaliśmy trochę. Tak się składa że szuka jakiegoś lokum i zaproponowałam mu żeby zamieszkał z nami, a on powiedział mi że jego wujek ma swoją kancelarie adwokacką i szuka asystentki i że mógłby pogadać z nim o tej pracy dla mnie. Wiesz moze to nie to co bym chciała robić w życiu, ale na razie mogłabym popracować i zarobić trochę kasy.
- Ale co on tu robił? Nie powinnaś najpierw ze mną o tym pogadać?!- wkurzyłam się, znaczy przestraszyłam. Tyle miesięcy nie gadaliśmy, tyle się pozmieniało, a ja o nim nie zapomniałam i nie zapomnę. Było serio nam razem dobrze, kochałam go. Niestety w tych czasach miłość to nie wszystko. Nie wyobrażam sobie tego jak my tu razem będziemy mieszkać, ale z drugiej strony gdzieś tam cieszyłam się że go zobaczę... Stęskniłam się za nim.
- No przeciez właśnie rozmawiamy !- z rozmyśleń wyrwał mnie głos mojej przyjaciółki.- Więc co o tym myślisz?- zapytała.
- Wiesz, to przeciez twój dom. Masz prawo zapraszać do niego kogo tylko chcesz, jeżeli o mnie chodzi to chyba nie bedzie mi to przeszkadzać. - Naprawdę chciałabym go zobaczyć, usłyszeć jego głos i takie tam. Ale no przeciez osobiście się do tego nie przyznam.
- No to super.- ucieszyła się brunetka. Posiedziałyśmy jeszcze w kuchni i pogadałyśmy dosłownie o niczym, ale my tak zawsze mamy. Będzie mi tego brakować, jak wrócę do Polski, moja mama tak szybko się nie zgodzi żebym tu została, nawet jak pogada z nią tata Soph. ale mam nadzieje ze coś wymyślimy.



*** Kilka dni później***

To właśnie dzisiaj miał przyjechać Mati ze swoimi rzeczami, nie wiem, naprawdę nie mam pojęcia co powiem jak go zobaczę. Cały dzień chodziłam taka podenerwowana, nie mogła znaleźć sobie nigdzie miejsca. Postanowiłam pójść na spacer, żeby trochę odreagować.

*** Soph.***

Tak,tak,tak !!!
To już dzisiaj Mateusz się wprowadza, nie moge się doczekać. Tak bardzo się za nim stęskniłam i tak bardzo bym chciała żeby nasze kontakty były takie same jak kilka lat temu. Dzisiaj też mieli wpać do nas chłopaki i mój brat, oczywiście nie powiedziałam im o tym że będę miała gościa, Thomowi chciałam zrobić niespodziankę, w końcu on też urwał z nim kontakt.
- Wychodzę się przewietrzyć, potrzebujesz czegoś ze sklepu?- dotarł do mnie głos mojej przyjaciółki.
- Nie dzięki, nie wracaj za późno. Chłopaki niedługo przyjeżdżają.- krzyknęłam. W ogóle Alex dzisiaj taka strasznie zamulona chodzi, pewnie bardzo denerwuje się tym że po tak długiej przerwie zobaczy dziś Matiego.
Nie wiedziałam co bym mogła zrobić, w telewizji nic ciekawego nie leciało, na kompie też, chłopaki przyjeżdżaja za jakąś godzine, a ja leże w swoim pokoju i jak jakaś debilka bez celowo gapie się w sufit.
Nagle wszystko zaczęło znikać, moje powieki robiły się coraz cięższe, postanowiłam im się nie sprzeciwiać i zdrzemnąć się na jakieś 10 min.

Poczułam jak ktoś delikatnie muska moje usta, nie miałam siły nawet otworzyć oczu, ale domyślałam się kto za tym stoi.
Ledwo słyszalnie mruknęłam, ale nadal nie chciało mi się otworzyć oczu.
- Wstawaj śpiochu, stęskniłem się za tobą- wymruczał do mojego ucha, lekko je przygryzając.
- Ale nie mam siły- przeciągnęłam się i w końcu otworzyłam moje zaspane paczadła, a przed moimi oczami ukazał się piękny widok, mój chłopak "wisiał" nade mną i całował moją szyję. Tak bardzo nie chciało mi się wstawać, ale ktoś oczywiście musiał przerwać nam tą cudowną chwilę.
- Hej gołąbeczki, sory że przerywam tą jakże romantyczno-erotyczną chwilę, ale mamy gościa.- usłyszeliśmy głos Lou. i zaczęliśmy się śmiać, później Nialler rzucił w niego poduszką i zaczął mnie całować.
Było mi naprawdę dobrze, z zachłannością oddawałam pocałunki, gdy dotarło do mnie że ten gość to na pewno Mati. Jak najprędzej zerwałam się z łóżka, stanęłam przed lustrem i zaczęłam poprawiać fryzurę.
- Ej, no weź jeszcze chwileczkę- mruknął Horan jak chciałam wyjść z pokoju.
- Wstawaj leniu, muszę ci kogoś przedstawić.- po tych słowach oboje zeszliśmy na dół.
- MATI !!!- krzyknęłam, puściłam wcześniej trzymaną rękę blondyna i rzuciłam się na mojego nowego współlokatora, on tez mocno mnie ścisnął w pasie i okręcił wokół własnej osi, później odstawił na ziemię i pocałował w policzek.
- Ekhem...- usłyszałam za sobą.
- No tak, więc poznajcie się. Chłopaki, to jest Mateusz mój przyjaciel z Polski, Mati poznaj moich przyjaciół: Zayn, Liam, Louis, Harry i mój chłopak Niall.- wszyscy podali sobie ręce na przywitanie.
- Miło nam cię poznać Mat.- odezwał się ten "najgrzeczniejszy" Liam, ale to tylko pozory xd
- Mi również- odpowiedział lekko skrępowany mój przyjaciel. Nie wytrzymałam i wybuchłam śmiechem, trwało to chyba za długo bo każdy patrzył się na mnie jak na jakąś pojebaną.
- Wybaczcie- powiedziałam- Więc Mat. przez najbliższy czas będzie mieszkał ze mną i Alex.- przedstawiłam sytuacje chłopakom.
- Ale jak to?!- zapytali równocześnie Niall i Harry. Po raz kolejny chciało mi się śmiać, ale się powstrzymałam.
- No normalnie, przyjechał do Londynu i szukał jakiegoś kąta gdzie mógłby się zatrzymać więc mu to zaproponowałam- nie chciałam im zdradzać całego życiorysu Matiego, jak będzie chciał to sam im powie.
- Tak, a w zamian za ta pomoc załatwiłem Sophie prace w kancelarii u mojego wujka.- odezwał się Koziński ( tak miał na nazwisko xd)
- A nie mógłbyś się zatrzymać u wujka?- zapytał z irytacją Horan.
- Nie, nie mógłbym, ale nie czuj się zagrożony Niall, przecież nie odbije ci dziewczyny. - odpowiedział mu z "dziwnym" uśmieszkiem.
- Niall, uspokój się.- skarciłam chłopaka.
- Czym się interesujesz Mati?- zapytał Zayn, i tak właśnie zaczęli ze sobą w miarę normalnie rozmawiać. Dziwne było że Harry i Niall badawczo się na niego gapili, okej Horana to może w minimalnym stopniu mogłabym zrozumieć ale Stylesa? Nie ważne, nie powinni się tak oboje zachowywać. Przecież oni w ogóle go nie znają.
- Otworzę.- powiedziałam jak usłyszałam dzwonek do drzwi. Otworzyłam, a w progu stał mój brat z Alex.
- Hej mała- przywitał się ze mną Thom, po czym przytulił i pocałował w policzek- to co to za niespodzianka?- zapytał. Pokierowałam go do salonu, gdzie zaraz usłyszałam.
- Mati? Stary kupe lat- jak nie trudno się domyślić słowa te wypowiedział mój braciszek.
- A ty nie idziesz?- zapytałam widząc wahanie ze strony mojej przyjaciółki.
- No ide, ide.- odpowiedziała pospiesznie. Po chwili już weszłyśmy do salonu.


*** Mateusz***

Ucieszyłem się jak zobaczyłem moją dawną przyjaciółkę, ale myślałem że miała ona inny gust co do facetów. Raczej zawsze oglądała się za takimi " bad-boyami", a ten jej cały blondynek raczej na takiego nie wyglądał. W ogóle jakiś dziwny typ, co on myślał że ja przyjechałem tu po to żeby odbić mu Soph.? Hahahaha, co to to nie. Nie żeby mnie nie pociągała... Bo była naprawdę ładna i gorąca, ale przecież ona uważa nas tylko za przyjaciół i niech tak pozostanie..... Na razie....
Ten cały lokowaty tez taki jakiś dziwny się wydawał, ciągle mnie obserwował. Co on też myślał że będę startować do Soph.? A nawet jeśli to co go to obchodzi, przcież ona raczej nie gra na dwa fronty... Chociaż z drugiej strony nie zdziwiłbym się gdyby spodobał jej się ten cały Harry. On już bardziej przypominał takiego niegrzecznego. Reszta jej przyjaciół wydawała się w miare spoko.
Po jakimś czasie doszedł do nas Thom. Kurwa, ale on się zmienił, tak zmężniał. Hhahahaha Prawda jest taka że my wszyscy się zmieniliśmy, a już najbardziej to chyba Alex, oj tak. Ona już na pewno wypiękniała. Postanowiłem że dzisiaj nie będę wdawał się a nią w dyskusję, jutro sobie na spokojnie wszystko wyjaśnimy, jak zostaniemy sami. Musze się w końcu dowiedzieć czemu ode mnie odeszła....



---------------------------------------------------------------------------------

Hejka :)
Macie kolejny rozdział :p
Nie jest on zbytnio jakiś ciekawy ale musiałam go wstawić.
Jutro już wracam do szkoły, trochę mi zajmie nadrobienie tego całego tygodnia, więc następny nie będzie wcześniej niż za tydzień. Chociaz kto wie.... może mi się uda wstawic kolejny w ciągu najblizszych dni.
Do zobaczenia :)

2 komentarze:

  1. 1D THIS IS US cały film tylko tutaj:
    twojekinotv.blogspot.com/2013/09/one-direction-this-is-us.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie,nie,nie,nie.W ogóle nie podoba mi się,że jakiś Mateusz z kozim nazwiskiem będzie z nimi mieszkał. :\
    Najpierw sprawa z Loganem,teraz on...Boże.XD
    Mam nadzieję,że Sophie zachowa się dojrzale i nie popełni żadnej głupoty. :D
    Czekam na następny! ;)

    OdpowiedzUsuń